Martyngał to popularna strategia używana w hazardzie z prawdopodobieństwem zwycięstwa wynoszącym 1 do 1 (tak jak czerwone i czarne w ruletce). Po przegranej rundzie powinieneś podwoić swój zakład, co powinno pozwolić odrobić straty z poprzednich rund i dodatkowo wygenerować zysk. Pytanie jest proste: Czy takie podejście sprawdzi się również w handlu?
Plan handlowy to święty Graal
Plan handlowy to rzecz święta. Nie jest to nic odkrywczego i na pewno wielokrotnie czytałeś o tym w naszych artykułach. W kontekście długoterminowego dochodu zgadzamy się z tym. A co gdybyśmy odłożyli konwencjonalny handel na chwilę na bok i spojrzeli na strategię handlową o nazwie martyngał?
Analizowaliśmy już tę strategię z punktu widzenia tradera opcjami binarnymi. Problem, któremu musimy teraz stawić czoła jest jednak inny. Dlatego też lepiej, abyś kontynuował lekturę tego artykułu. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o martyngale i jak on wygląda z perspektywy opcji binarnych, to nasz tekst znajdziesz tutaj: martyngał w opcjach binarnych.
Martyngał i handel: strategia handlowa
Po pierwsze potrzebujesz strategii handlowej, podobnej do tej stosowanej do obstawiania w kasynie, tj. zapewniającej szansę wygranej na poziomie 1 do 1. W kontekście handlu oznacza to dwie rzeczy: strategia musi być skuteczna w przynajmniej 50%, a wskaźnik wygranej do ryzyka musi być taki sam lub bliski tej liczbie, tzn. stosunek take profit i stop loss musi wynosić około 1 do 1.
Pytanie czy martyngał może działać jest przedmiotem dyskusji na wielu forach. Jako długoterminowy handlowiec optujący za poważnym handlem odpowiedziałbym, że nie. Być może nie powinienem być aż tak surowy. Martyngał to również strategia handlowa, a nie zwykły hazard, prawda?
Martyngał: szanse i zagrożenia
Jeśli posiadasz skuteczną strategię handlową, do wyboru masz następujące opcje: (1) Znajdź brokera oferującego handel bez dźwigni lub (2) zastanów się nad kwotą jakiej potrzebujesz. Dlaczego? Postaraj się pomyśleć o sekwencji podwajanych „zakładów”: 1, 2, 4, 8, 16, 32, 64, 128, 256, 512, 1024, 2048 itd. Jeśli jesteś traderem, to na pewno dobrze o tym wiesz. Czasami doświadczasz serii porażek. Z martyngałem i w przypadku handlu z wykorzystaniem dźwigni ryzyko znacznie rośnie. Musisz jednak odpowiedzieć sobie na następujące pytania: Czy mogę sobie na to pozwolić? Czy na koncie handlowym mam wystarczająco dużo środków? Czy na pewno chcę podejmować takie ryzyko?
Martyngał do strategia dla skrajnie agresywnych traderów. Z drugiej strony czemu nie? Dlaczego nie wypróbować tej strategii? Otwórz konto demo forex i zrób test. Jeśli w długiej perspektywie osiągniesz dobry wynik, to otwórz konto na prawdziwe pieniądze, najlepiej mikrokonto na którym będzie kilkadziesiąt lub kilkaset dolarów i z minimalną (a najlepiej bez) dźwignią i spróbuj.
Martyngał jako strategia handlowa
Tak naprawdę są trzy sposoby na wykorzystanie martyngału w handlu.
Zwiększanie kwot transakcji
Oznacza to po prostu, że jeśli Twój pierwszy zakład w serii jest przegrany (1 stawka, strata 10 pipsów), to następny wykonasz na 2 stawki (ta sama strata 10 pipsów). Dźwignia nie ma wpływu na tę metodę.
Zwiększanie dźwigni
Oznacza to, że jeśli pierwsza transakcja to przegrana 1 stawki, 10 pipsów przy dźwigni 1 do 10 da Ci następny zakład na taką samą kwotę, tj. 1 stawka i 10 pipsów. Problem polega na tym, że nie wszyscy brokerzy umożliwiają proste ustalanie i dopasowywanie dźwigni.
Zwiększanie odległości między punktami stop loss i take profit
Oznacza to, że jeśli pierwsza transakcja jest przegrana i wynosi ona 1 stawkę, to 10 pipsów z dźwignią 1 do 10 da Ci następny zakład na taką samą kwotę, tj. 1 stawkę, jednakże odległość między punktami stop loss i take profit się podwoi. W naszym przypadku będzie to 20 pipsów. Dźwignia nie ma wpływu na tę metodę. Wadą tej strategii jest to, że po kilku przegranych z rzędu dystans między stop loss i take profit będzie zbyt duży i odrobienie tego zajmie godziny, dni, a może i tygodnie, co może kosztować Cię mnóstwo pieniędzy wydanych na opłaty.
Grafika po prawej stronie pokazuje tempo w jakim kwoty poszczególnych transakcji rosną w przypadku doznania długiej serii porażki. Przykład ten ma zastosowanie do opisanej powyżej metody zwiększania kwoty transakcji.
Jeśli zaczniesz handel na mikro stawkach, to Twój 8. zakład z rzędu będzie wynosił 1 stawkę, a 11. przekroczyłby 10 stawek. Na pewno nie jest to trwała strategia.
W końcu przekonasz się, że martyngał to bardzo skomplikowana strategia handlowa z ustalonymi regułami dla stop loss, take profit, użycia dźwigni i kwot transakcji. Naturalnie możesz dobrowolnie łączyć te metody. W połączeniu z inną strategią może się ona okazać już nie tylko strategią do hazardu, a solidnym systemem handlowym.
W związku z tym co już wcześniej powiedzieliśmy, nie zalecam stosowania martyngału jako głównej strategii. Jest to raczej zamysł, który można rozwinąć lub użyć oddzielnie na małych kwotach. Tak czy inaczej, gdybym był początkującym, to skorzystałbym z bardziej konserwatywnej strategii.
Jak już wspomniałem zawsze sceptycznie podchodziłem do tego zagadnienia. Gdyby ktoś spytał mnie czy polecam tę strategię, to natychmiast odpowiedziałbym, że NIE. Po głębszym jej przemyśleniu i uwzględnieniu pewnych zasad muszę przyznać, że może ona mieć sens. W każdym razie, nie jest to trywialny schemat a zaawansowane zarządzanie pozycjami. Bądź bardzo ostrożny, gdy zdecydujesz się sięgnąć po to rozwiązanie.